Zaległości mam tu spore. Jakieś 6 postów by tu już dawno zdobiło bloga, ale sami rozumiecie... Żałuję że nie napisałam notki pomeczowej tamtejszej nocy tylko zaplanowałam ją na wyjeździe.
Się przeliczyłam...
Ludzie ja tu nie mam kszty kreski! *ebola*
Przepraszam serdecznie! Wracam do domu w czwartek (chwała mamie że nie wysłała na dłużej)
Na fejsa czasem wpadam w chatce opiekunów (notebook <3) wolno ale wejdzie, przeczyta, ale gdy wchodzę na bloggera to oczywiście crush podczas zapisu i tyle ni ma.
Więc jeszcze raz przepraszam za aktywność i obiecuję niespodziankę gdy wrócę!!!
~Orzetka
Urządzisz nabór na bloga?
OdpowiedzUsuńJestem aż taka przewidywalna? Xd Tak, ale nie tylko :3
Usuń